"Żałuję, że Cimoszewicz nie wystartuje. Myślę, że byłby to kandydat, wokół którego zebrałyby się środowiska lewicowe i lewica miałaby szansę na silnego kandydata, który miałby duże szanse" - oceniła Piekarska. Podkreśliła, że były premier jest "dojrzałym politykiem i jeśli się nie zdecydował, to widocznie ma inny pomysł na swoją aktywność".
Komentując krytykę Cimoszewicza pod adresem Sojuszu, Piekarska oceniła ją jako "sformułowaną w sposób ogólny". "Trudno się domyślić, o co Cimoszewiczowi chodzi" - dodała. Wyraziła też nadzieję, że "ten wybitny polityk lewicy" zmieni zdanie o Sojuszu po konwencji programowej partii, zaplanowanej na połowę grudnia. "To niezrozumienie może wynikać z tego, że Cimoszewicz z nami i my z Cimoszewiczem rozmawiamy głównie poprzez media" - uważa wiceprzewodnicząca Sojuszu.
W czwartkowej rozmowie w TOK FM Cimoszewicz po raz kolejny oświadczył, że nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich. Jednocześnie krytycznie odniósł się do obecnej sytuacji w SLD. "Nie chcę być kandydatem w ogóle, a z rekomendacji SLD tym bardziej nie wchodzi w rachubę" - powiedział Cimoszewicz.