Projektami uchwał PO, PiS i Lewicy 3 listopada zajmą się sejmowe komisje: Ustawodawcza i Finansów Publicznych. Termin ustaliły wieczorem na wspólnym posiedzeniu ich prezydia.

Reklama

Według posła PO Jarosława Gowina, marszałek Sejmu zdecydował, by projekty uchwał skierować do komisji, bo budzą one wątpliwości formalne. "Lepiej wobec tego te wątpliwości wyjaśnić. Wolałbym żeby były wyjaśnione na tym posiedzeniu Sejmu i żeby skład komisji został wybrany teraz. Nie udało się z jakichś powodów, których nie znam. Trudno" - powiedział Gowin w piątek dziennikarzom.

"Nie boję się prawdy. Uważam, że w interesie Platformy i przede wszystkim Polski jest wyjaśnienie wszystkich tajemnic związanych z ustawą o grach hazardowych" - dodał.

Zdaniem posłanki PiS Beaty Kempy, gdyby Platforma była rzeczywiście zdeterminowana, żeby powołać komisję i wyjaśnić tzw. aferę hazardową, komisja zostałaby powołana jeszcze na kończącym się w piątek posiedzeniu Sejmu.

Reklama

"Mogliśmy spokojnie dzisiaj przegłosować przede wszystkim zakres tej komisji, czyli kształt uchwały i co za tym idzie skład osobowy komisji. Już dzisiaj komisja mogłaby się spotkać, choćby po południu i ustalić pierwsze kroki jeśli chodzi o plan działania" - powiedziała Kempa PAP. "To gra na czas, gra na rozmydlenie sprawy" - oceniła.

Także poseł Lewicy Ryszard Kalisz uważa, że komisja mogłaby być powołana na obecnym posiedzeniu Sejmu. "Po prostu Platforma rozmywa tę sprawę. Myślę, że zamiecie ją może nie pod dywan, ale gdzieś w kąt i będzie nieważna w przestrzeni publicznej. Wyborcy mają doskonałą pamięć i Platforma opóźniając, rozmydlając, działa przeciwko sobie" - ocenił.