ABW ma obowiązek odebrania certyfikatu wszystkim funkcjonariuszom, na których ciążą zarzuty prokuratorskie - tłumaczy Paweł Graś.

"Jak we wszystkich tego typu przypadkach, rutynowo, w momencie postawienia przez prokuraturę zarzutów Mariuszowi Kamińskiemu ABW wszczęła procedurę wstrzymania certyfikatu dostępu do informacji niejawnych, i tak się stało" - powiedział Graś w TVN24.

Reklama

Pytany o obecny status Kamińskiego, rzecznik rządu powiedział, że jest on zawieszonym funkcjonariuszem CBA.Z informacji portalu tvn24.pl wynika, że ABW uzasadniło decyzję o cofnięciu certyfikatu Kamińskiemu obawą, iż "będąc podejrzanym o popełnienie przestępstwa zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 8, może być podatny na wywieranie presji". ABW sprawy nie komentuje.

Pytany o planowaną na wtorek konferencję prasową Kamińskiego, rzecznik rządu powiedział, że dziwi go aktywność medialna byłego szefa CBA. "Zawieszeni funkcjonariusze takich instytucji, jak służby specjalne, takiego wielkiego parcia na szkło nie mają" - powiedział.

Premier Donald Tusk odwołał Kamińskiego z pełnionej funkcji 13 października. Zarzucił mu między innymi, że w kontekście tak zwanej afery hazardowej wykorzystał Biuro do celów politycznych oraz posługiwał się insynuacją i kłamstwem. Obowiązki szefa CBA powierzył dotychczasowemu szefowi Centralnego Biura Śledczego.