Z powodu ogromnej wieczornej śnieżycy ruch kołowy i komunikacja w stolicy Lombardii zostały niemal całkowicie sparaliżowane. O pomoc wojska zwróciły się do resortu obrony władze Mediolanu.
"Zrobimy wszystko, co możliwe, by pomóc miastu" - oświadczył minister.
Wiele rejonów w północnych Włoszech zostało zasypanych śniegiem. Panują też rekordowo niskie temperatury. W okolicach Florencji zanotowano 20 stopni mrozu. Tak zimno nie było tam od ponad 20 lat.
Z powodu intensywnych opadów śniegu sparaliżowana jest komunikacja kolejowa oraz lotnicza w wielu częściach Włoch. Na rzymskim lotnisku Fiumicino panował w poniedziałek ogromny chaos z powodu znacznych opóźnień odlotów i przylotów na trasach krajowych i międzynarodowych.