Pytany o ocenę stosunków UE z Ukrainą w kontekście nadchodzącej drugiej tury wyborów prezydenckich w tym kraju, Buzek podkreślił, że w ciągu ostatnich pięciu lat zaszło tam bardzo wiele pozytywnych zmian.
"Wszystkie kolejne wybory od tamtego czasu (pomarańczowej rewolucji) były uznawane przez społeczność międzynarodową za demokratyczne, sprawiedliwe i uczciwe. To wielka zmiana i poprawa" - powiedział przewodniczący PE. Jego zdaniem Ukraińcy widzą, że "trzeba współpracować z Rosją, ale wiedzą też, że zbliżenie z Unią daje im ogromną szansę".
W opinii Buzka, niezależnie od tego, kto wygra niedzielne wybory - Wiktor Janukowycz czy Julia Tymoszenko - nastąpi "stopniowe zbliżanie się Ukrainy do UE".
"To nie będzie raptowne, nie nastąpi z miesiąca na miesiąc. Ukraina ma przed sobą 20, a może więcej lat, żeby się przygotować do członkostwa w Unii. Dzisiaj trudno o tym mówić" - uważa Buzek. "Ale widzę Ukrainę w UE - na 100 procent" - dodał szef PE.