Za kratkami Lazarenkę chciało zobaczyć kilkanaście banków i firm z Ukrainy, Polski, Węgier, Holandii, Szwajcarii i Stanów Zjednoczonych. Wszystkie były premier Ukrainy oszukał. Wyciągnął od nich gigantyczne pieniądze. Jakie? Dokładnie nie wiadomo, ale tylko amerykańskie banki naciągnął na 114 milionów dolarów.

Pawel Lazarenko największych malwersacji dokonywał na początku lat 90., gdy rozpadł się ZSRR i na terenie dawnego imperium panował chaos. Mimo wielu oszustw Lazarenko w latach 1996-1997 zajmował fotel szefa ukraińskiego rządu.

Gdy grunt zaczął palić mu się pod nogami, w 1999 r. uciekł do USA. Tam poprosił o azyl polityczny. Amerykanie jednak zamiast statusu uchodźcy przyznali mu... celę w areszcie. Teraz zamieni ją na pryczę w więzieniu.