Protestują mieszkańcy zachodniej części Grodna. Polaków jest tam około 8 tysięcy. Od dziesięciu lat, razem z miejscowym proboszczem Aleksandrem Szemietem, starają się o budowę kościoła.

Wprawdzie jakiś czas temu wojewoda grodzieński obiecał, że kościół powstanie, ale Polacy chcą mieć to zagwarantowane na piśmie. Bo mimo zapewnień, wciąż nie mogą doprosić się oficjalnej, pisemnej zgody.