Pomysł natychmiast podchwyciła stacja Comedy Central. Współtwórcą serialu jest sam Donick Cary, autor scenariuszy i producent kultowej kreskówki „The Simpsons” oraz show Davida Lettermana. Jego osoba gwarantuje, że "Mały Bush" będzie raczej inteligentną satyrą polityczną niż stekiem wysmażonym z bezczelnych gagów, z których słynie np. "South Park".

Reklama

Fragmenty animowanego serialu z George’em Bushem, Condoleezą Rice, Dickiem Cheneyem i Donaldem Rumsfeldem w rolach głównych umieszczono na internetowym serwisie YouTube pod adresem http://www.youtube.com/watch?v=YYeJEFa-xCA. W ciągu kilku dni obejrzało go prawie ćwierć miliona internautów.

Mimo że ma być to inteligentna satyra, w serialu nie zabraknie jednak przaśnego humoru, do którego są już przyzwyczajeni od dwóch miesięcy widzowie polskiej wersji amerykańskiej stacji Comedy Central. Przykładowo, w jednym z pierwszych odcinków fajtłapowaty Mały Bush doświadczy szkolnej fali. Ponadto zobaczymy, jak w odrabianiu najprostszych prac domowych będzie go wyręczać... Mała Condi. Dlaczego? "Sam nie daję rady, głowa mi od tego pęka!" - wykrzykuje już w pilotowym odcinku przyszły prezydent USA. Skrycie podkochująca się w nim Mała Condi bez wahania zgadza się pisać za Busha wypracowania, mimo że on odrzuca jej zaloty na rzecz nowej dziewczyny w klasie - Laury.

"Jeśli serial przypadnie nam do gustu i uznamy, że będzie on zrozumiały, a przede wszystkim śmieszny dla polskiego widza, to z pewnością kupimy wszystkie odcinki" - mówi Derrick Ogrodny, szef Comedy Central Polska. Pytany o to, czy istnieje w najbliższym czasie szansa na powstanie polskiego odpowiednika amerykańskiego serialu z naszym prezydentem w roli głównej, nie zaprzecza. "Rozważamy produkcję nowej animacji z politycznymi elementami. Obecny rząd daje przecież mnóstwo inspiracji" - dodaje Ogrodny.