Ludzie, którzy byli na imprezie, mówią, że Pete i jego rywal byli kompletnie pijani i naćpani. Awantura zaczęła się kilka minut po tym, jak Blanco przyszedł na imprezę. Pete go wyprosił. Zaczęli się kłócić, po czym przeszli od słów do czynów. Skoczyło się tym, że Blanco wypadł z drugiego piętra.

Uczestnicy imprezy dowiedzieli się o tym od policjantów, którzy wpadli na imprezę. Jak się okazało, Doherty uciekł do swojego hotelu, zanim przyszli. Jak to się skończy? Na razie sprawę bada londyńska policja. Doherty już został przesłuchany. Wiadomo na pewno, że tego wieczoru brał kokainę, wypił mnóstwo alkoholu i był mocno poobijany.

Jedno jest niemal pewne: dostanie to, o co tak bardzo się "starał" przez ostatnie tygodnie - rozstanie z Kate Moss. Bo, o ile jego narkotykowe wybryki jeszcze jakoś znosiła, morderstwa raczej mu nie wybaczy.