Rodzice maluchów są zrozpaczeni, a cały kraj w szoku. Dramat przedszkolaków rozgrywał się w miejscowości Rignano Flaminio koło Rzymu. Trzy kobiety miesiącami pozwalały na wykorzystywanie seksualne swoich podopiecznych.
Prowadziły dzieci do pobliskiego mieszkania jednej z przedszkolanek. Tam na małe ofiary czekała już grupka pedofilów. Zawsze ta sama. Był mąż jednej z wychowawczyń, imigrant ze Sri Lanki i woźna z przedszkola. Po podaniu narkotyków dzieci przeżywały horror. Były molestowane przez zwyrodnialców do momentu, aż narkotyki przestały działać.
Dzieci, mimo narkotykowego otępienia, cierpiały i opowiadały o swoich dramatycznych przeżyciach swoim rodzicom. Ci wypisywali dzieci z przedszkola i alarmowali miejscowe kuratorium i policję, ale nikt nie chciał im uwierzyć. Tymczasem w przedszkolu zaczynał się dramat kolejnych maluchów. W końcu, po wielu donosach, policja aresztowała pedofilów.