Kongres przyznał na ten cel 120 miliardów dolarów. Miał jednak warunek: wycofywanie żołnierzy musi się rozpocząć przed 1 października tego roku.

"Ustanowienie takiego terminarza byłoby wyznaczeniem ostatecznego terminu porażki, czyli rzeczą nieodpowiedzialną" - oświadczył Bush. "Członkowie Izby (Reprezentantów) i Senatu uchwalili ustawę, która zastępuje opiniami polityków osądy naszych dowódców wojskowych" - dodał.

Według ustawy Kongresu, Amerykanie mieli by rozpocząć operację wycofywania z Iraku już 1 lipca tego roku, a najpóźniej do 1 października. Natomiast do 31 marca przyszłego roku znad Tygrysa miałby wyjść ostatni amerykański żołnierz.

Kongresmeni zapowiadają już, że nawet, jeśli nie uda się im zebrać wystarczajacej liczby głosow do obalenia prezydenckiego weta, nie poddadzą się. I będą walczyć o jak najszybsze wycofanie wojsk z Iraku.