Falę spowodowały padające od kilku tygodni deszcze. Największe straty wyrządziła w prowincji Fujian, gdzie utonęło 45 osób. Żywioł dotknął także dwóch innych prowincji - Guangdong i Guizhou.

Przetaczająca się przez południe Chin woda spowodowała już straty w wysokości około miliarda dolarów. A prognozy nie są optymistyczne - na poprawę pogody na razie się nie zanosi.