Nie jest to bezwarunkowa wolność. Przede wszystkim 600 wybrańców - spośród 13 tys. więźniów, którzy odsiadują tam wyroki - musi zapłacić wysoką kaucję. Potem dwa razy dziennie będą musieli meldować się na komisariacie.
Decyzję sądu przesądził raport, w którym napisano, że śmierć siedmiu więźniów, a także jednego strażnika, spowodowały fatalne warunki. Skazani nie mieli wentylatorów ani wody. Dlatego sędziowie nie tylko kazali wypuścić co 20 więźnia, ale też surowo ukarać szefów więzienia.