Na egzekucję Oh Mun Hioka przyprowadzono członków lokalnych władz i ludzi związanych z handlem drewnem. Ku przestrodze, by nigdy nie odważyli się popełnić podobnego świętokradztwa. Czterech jego współpracowników skazano na dożywocie.

"Polityczne drzewa" Korei Północnej są traktowane jak pomniki państwowe. Partyzantka Kim Ir Sena, założyciela Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, wyryła na nich antyjapońskie hasła. W całym kraju jest ich ponad tysiąc - pisze "Rzeczpospolita".