"Zabójstwo Politkowskiej zorganizowała grupa dowodzona przez Czeczenów" - zdradził prokurator Jurij Czajka. Ale także - jak dodał - oficerowie milicji i służb specjalnych. "Ta grupa ma także bezpośredni związek z morderstwem wiceprezesa Centralnego Banku Rosji Andrieja Kozłowa" - stwierdził.

Reklama

Anna Politkowska zginęła od kul zamachowców w listopadzie zeszłego roku. Od samego początku za śmierć tej krytycznej wobec Kremla i Władimira Putina dziennikarki obwiniano otoczenie prezydenta Rosji. Wszystko dlatego, że Politkowska wytykała Putinowi i generałom błędy w Czeczenii i nie zgadzała się na rosyjską inwazję na ten kraj. Za swe ostre poglądy i przejmujące reportaże z Czeczenii była dobrze znana na Zachodzie.

Prokurator generalny skierował śledztwo w sprawie jej śmierci na "czeczeńskie" tory. Dziś ogłosił sukces. Jak tłumaczył, wśród 10 zatrzymanych w ostatnich dwóch tygodniach rosyjsko-czeczeńskich gangsterów jest morderca Politkowskiej.