Według prokuratury Emilia Masłarowa, jej zastępca i trzej biznesmeni przywłaszczyli sobie 11 mln lewów z ogólnej sumy 18 mln (9 mln euro), przeznaczonych na remont budynku administracyjnego i domu opieki społecznej w mieście Stara Zagora w środkowej Bułgarii.

Reklama

Konkurs na remont tej placówki wygrały firmy mające powiązania z panią minister i jej małżonkiem. Fałszowały one dokumentację finansową i protokoły dokonanych prac, w wyniku czego remont okazał się droższy niż nowy budynek - stwierdza się w akcie oskarżenia.

Masłarowa, która obecnie jest posłanką lewicowej Koalicji na rzecz Bułgarii, utrzymuje, że padła ofiarą pomówień. Na wniesienie sprawy do sądu zareagowała zrzeczeniem się immunitetu i podkreśla, że udowodni swoją niewinność.

Na przekazanie do sądu czeka również akt oskarżenia przeciw byłemu ministrowi rolnictwa w poprzednim rządzie Waleremu Cwetanowowi. Zarzuca mu się nadużycia służbowe, które spowodowały straty dla budżetu państwa w wysokości 100 tys. euro. W toku są też dwie sprawy przeciw byłemu ministrowi obrony Nikołajowi Conewowi.

Rozliczenie z korupcji i kradzieży zdominowanego przez lewicę gabinetu Sergeja Staniszewa było podstawowym hasłem kampanii wyborczej centroprawicowej partii premiera Bojko Borysowa, która wygrała wybory w lipcu 2009 roku. Kwestię wyjaśnienia przypadków korupcji wśród byłych rządzących coraz częściej zastępują jednak skandale w gronie obecnych władz, dotyczące m.in. wicepremiera i szefa MSW Cwetana Cwetanowa i jego bliskiego współpracownika w radzie miejskiej Andreja Iwanowa.