Obaj są obecnie w ścisłym kierownictwie frakcji: Kirkhope jest pierwszym, a Zahradil jednym z dwóch (obok Adama Bielana) zastępców Kamińskiego.

Polskie źródła w EKR powiedziały PAP w środę, że szanse, by Kamińskiego zastąpił jeden z europosłów PiS, są minimalne. "Kosztem pozbycia się Kamińskiego PiS zgodził się oddać to stanowisko Brytyjczykom lub Czechom" - powiedziały źródła.

Reklama

Tym informacjom zaprzeczył w rozmowie z PAP Ryszard Legutko, szef delegacji PiS w PE. "Z pewnością nie było takiego ustalenia, ani takich targów. Wiem o tym, bo w tych rozmowach uczestniczyłem" - powiedział PAP Legutko. Nie potwierdził jednak - jak informowały media - że sam będzie się ubiegał o stanowisko szefa frakcji po Kamińskim. "Media różne rzeczy podają... Ta informacja nie pochodzi ode mnie - powiedział. - Nie odpowiem (czy będzie się ubiegał o to stanowisko - PAP), bo rozmowy trwają z naszymi kolegami z Czech i Wielkiej Brytanii i innych mniejszych partii".

Dwa różne źródła we frakcji EKR, w tym jedno brytyjskie, powiedziały PAP w środę, że największe szanse na objęcie stanowiska po Kamińskim ma Brytyjczyk, a to dlatego, że jest to największa delegacja narodowa we frakcji. Przypominają, że Brytyjczyk i tak miał przejąć po Polaku przewodnictwo we frakcji w połowie kadencji PE, czyli pod koniec roku.

Europoseł Michał Kamiński zapowiedział w środę w TVN24, że zrezygnuje z funkcji szefa frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, o czym w czwartek poinformuje w liście wszystkich jej członków.