Pierwszy samolot wyleci z Kijowa do Kairu we wtorek - poinformował w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy Ołeksandr Dikusarow.

Reklama

Na razie lista Ukraińców chętnych do ewakuacji nie jest długa. Znajduje się na niej zaledwie 50 osób. Są to przeważnie ukraińskie kobiety, które poślubiły Egipcjan, oraz ich dzieci.

Dotychczas nie wiadomo, ilu chętnych do szybkiego powrotu do kraju znajduje się w ponad 6-tysięcznej rzeszy turystów z Ukrainy, przebywających obecnie w egipskich kurortach.

Firmy turystyczne uspokajają, że sytuacja w popularnych miejscowościach wypoczynkowych nie jest jeszcze tak napięta, by ewakuować z nich klientów.

Mimo niepokojących wiadomości przekazywanych z Egiptu przez media, wiele osób, które wykupiły wycieczki do tego kraju, nie chce z nich rezygnować. Świadczy o tym fakt, że w ciągu ostatnich dwóch dni z Kijowa do Szarm el-Szejk i Hurghady wyleciały cztery samoloty z turystami. Na wtorek zaplanowano dwa kolejne rejsy: do Hurghady i Taby.

We wtorek ukraińskie Stowarzyszenie Liderów Biznesu Turystycznego oświadczyło, że turyści, którzy chcą zmienić termin wykupionych wczasów w Egipcie, mogą to uczynić bez problemu. Stowarzyszenie zadeklarowało także zwrot pieniędzy dla tych, którzy całkowicie zrezygnują z wycieczek.