W ten sposób skomentował list, jaki Buzek wraz z innymi przedstawicielami PE napisał do prezydenta Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. Sygnatariusze apelują, by zawieszono przyznanie Białorusi organizacji mistrzostw świata w 2014 roku, dopóki władze Białorusi nie wypuszczą wszystkich więźniów politycznych.

Reklama

"Pan Buzek powinien wiedzieć, że sport jest poza polityką i ma znaczenie przede wszystkim dla wielomilionowej armii kibiców" - powiedział Sawinych. Określił inicjatywę szefa PE jako "dziwne i niedorzeczne zachowanie".

Oznajmił, że uważa takie działania za skierowane przeciwko całemu krajowi i dodał: "To w pełni ujawnia prawdziwą egoistyczną motywację tego polityka, jaką jest zapewnienie sobie reklamy i kariery politycznej".

Apel podpisany przez Buzka i innych przedstawicieli PE głosi, że reżim prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki "aresztował setki pokojowych demonstrantów łącznie z liderami opozycji, dziennikarzami, przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego". Autorzy listu oznajmiają, że w tych okolicznościach mistrzostwa 2014 roku nie mogą być organizowane na Białorusi.

Poza Buzkiem, list podpisali: przewodnicząca podkomisji ds. praw człowieka Heidi Hautala, szef parlamentarnej delegacji ds. stosunków z Białorusią Jacek Protasiewicz oraz eurodeputowany i dawny gwiazdor światowego hokeja Peter Sztiastny.