Rozpoczęta we wtorek wizyta amerykańskiego prezydenta w Wielkiej Brytanii ma podkreślić wyjątkowość stosunków Londynu i Waszyngtonu. Amerykański prezydent i Pierwsza Dama musieli przyspieszyć nieco przylot do brytyjskiej stolicy, żeby uniknąć możliwych zakłóceń w transporcie powietrznym z powodu chmury pyłu wulkanicznego nadciągającej znad Islandii. Prezydencka para spędziła noc w rezydencji ambasadora USA Winfield House w Regent's Park. Tam też spotkali się z następcą brytyjskiego tronu księciem Karolem i jego żoną Camillą.
Na oficjalnych zdjęciach ze spotkania z brytyjską parą królewską Michelle Obama występuje w seledynowej sukience i różowym bolerku. Niektóre brytyjskie media zwróciły uwagę na wyjątkowe podobieństwo kreacji małżonki prezydenta i Elżbiety II. Zwraca się też uwagę, że tym razem obyło się bez gaf. Fotografie z pierwszej wizyty pary prezydenckiej w Londynie w kwietniu 2009 roku, na których Michelle Obama obejmuje królową łamiąc zasady etykiety, obiegły cały świat.
Po spotkaniu z parą królewską Obamowie mieli okazję osobiście powinszować królewskim nowożeńcom - księciu Williamowi i księżnej Catherine, którzy wrócili właśnie z miesiąca miodowego na Seszelach. Ameryka fascynowała się ich ceremonią ślubną z 29 kwietnia - ocenił Barrack Obama. Prywatne spotkanie obu par trwało ok. 20 minut.
W programie znalazło się także złożenie wieńców przed grobem nieznanego żołnierza w Opactwie Westminsterskim. Po nieoficjalnym lunchu w Pałacu Buckongham zaplanowano oglądanie zbiorów sztuki amerykańskiej w królewskiej galerii. Królowa wybrała na tę okazję eksponaty, które - jak sądziła - mogły szczególnie zainteresować jej gości, m.in. pochodzące z Hawajów, rodzinnego stanu prezydenta.
We wtorek po południu prezydent ma spotkać się z premierem Davidem Cameronem, a następnie z przywódcą laburzystowskiej opozycji Edem Milibandem. We wspólnym artykule, który ukazał się we wtorek na łamach "Timesa", Cameron i Obama zaznaczyli, że podstawą stosunków brytyjsko-amerykańskich były w przeszłości sentymenty, ludzkie emocje i więzy kulturowe, a obecnie ich podstawą są wspólne interesy i wartości.
Późnym popołudniem w Pałacu Buckingham odbędzie się uroczysty bankiet, wydany przez królową dla amerykańskich gości. Prezydencka para spędzi w Pałacu Buckingham dwie noce, gdzie będzie miała do dyspozycji sześciopokojowy apartament, w którym książę William i Catherine spędzili w zeszłym miesiącu noc poślubną. Apartament to belgijska suita, nazwana tak od króla Belgów Leopolda I, wuja królowej Wiktorii, który nie chciał zatrzymywać się nigdzie indziej.
W środę amerykański prezydent ma m.in. wystąpić przed obiema izbami brytyjskiego parlamentu. W czwartek Obama ma się udać na szczyt G8 we francuskim Deauville, a następnie do Warszawy, gdzie spotka się w piątek z przywódcami państw Europy Środkowo-Wschodniej.