Bloger Tebedam pokusił się o podsumowanie majątku Dmitrija Miedwiediewa. Chodzi zarówno o nieruchomości, jak i gadżety. Wyliczył także, ile pieniędzy głowa państwa była w stanie zainkasować za swą państwową działalność. Zestawienie tych dwóch liczb pokazuje dzielącą je przepaść. Tebedam zamieścił w sieci zdjęcia, które zatytułował: "Życie miliardera za pensję milionera".
Pod każdym zdjęciem prezydenta w drogim zegarku na ręku lub z profesjonalnym aparatem fotograficznym, skwapliwie wyliczał, ile wart jest taki sprzęt.
Jeśli wierzyć blogerowi, prezydent ma siedem zegarków wartych w sumie cztery miliony rubli, 6 aparatów fotograficznych i obiektywów za dwa miliony rubli, sprzęt audio za cztery miliony rubli i mieszkanie wyceniane na około 140 milionów rubli. Przy tym oficjalne informacje mówią, że Dmitrij Miedwiediew w 2008 roku zarabiał 145 tysięcy rubli miesięcznie, a w ubiegłym roku - nieco ponad 300 tysięcy rubli.