Mangs, nazwany przez media "snajperem z Malmoe" i porównywany z powodu motywów jego działań ze sprawcą masakry w Norwegii Andersem Breivikiem, został uznany za winnego śmierci dwóch osób oraz usiłowania zabójstwa pięciu. Skazano go także za kilka przestępstw mniejszej rangi.

Reklama

"Dokonane przez oskarżonego zbrodnie charakteryzowały się skrajną bezwzględnością i brakiem empatii" - podkreślił sędzia ogłaszając wyrok.

Sąd uwolnił oskarżonego od zarzutu jednego morderstwa.

Mangs nie przyznał się do zabójstw, jedynie do dwóch przypadków zniszczenia mienia. Najprawdopodobniej odwoła się od wyroku - powiedział jego obrońca.

40-letni Mangs został uznany za winnego zabicia w 2009 roku urodzonej w Szwecji kobiety, która siedziała w samochodzie obok przyjaciela - imigranta oraz o zastrzelenie w 2003 roku mężczyzny pochodzenia irańskiego w jego mieszkaniu. Sąd nie znalazł wystarczających dowodów, aby skazać Mangsa za zabójstwo 23-letniego mężczyzny, zastrzelonego na klatce schodowej.

Psychiatrzy stwierdzili, że Mangs jest poczytalny.

Prokuratorzy dowodzili, że Mangs ma obsesję na punkcie broni, nienawidzi imigrantów i interesował się Johnem Ausoniusem, który z pobudek rasistowskich terroryzował imigrantów w Sztokholmie na początku lat 90. Ausonius został schwytany po niemal roku poszukiwań i skazany na dożywocie za zabójstwo i dziewięciokrotne usiłowanie zabójstwa.

O działalności Ausoniusa oraz Mangsa pozytywnie wyrażał się podczas swojego procesu Anders Breivik.