Wenezuela udzieli Edwardowi Snowdenowi azylu politycznego. Podczas przemówienia z okazji 202. rocznicy niepodległości kraju, prezydent Nicolas Maduro oświadczył, że obroni Snowdena przed prześladowaniem go przez największe imperium świata.

Podczas defilady wojskowej Maduro złamał protokół i poinformował o decyzji o udzieleniu amerykańskiemu informatykowi - jak to określił - azylu humanitarnego.





Reklama

Kto gwałci międzynarodowe prawo? Młody chłopak, który zdecydował powiedzieć prawdę o szpiegowaniu przez Stany Zjednoczone całego świata, czy rząd USA, który szpieguje cały świat? - pytał prezydent Wenezueli.

Maduro przypomniał, że Stany Zjednozone udzieliły azylu Luisowi Posada Carrilesowi, który w 1976 roku wysadził w powietrze samolot lecący z Caracas na Kubę. W zamachu zginęły 73 osoby.





Hiszpańscy komentatorzy twierdzą, że Edward Snowden był na pokładzie samolotu Evo Moralesa, przed którym zamknęły przestrzeń powietrzną 4 kraje Europy, m.in. Hiszpania. Informację tę miał otrzymać również hiszpański MSZ. Szef dyplomacji, Jose Manuel Garcia-Margallo nie ujawnił jednak, kto był jej autorem.