Mechanicy którzy zajęli się Dreamlinerem, który leciał z Delhi do Bangalore odkryli, jak pisze "Times of India", że w kadłubie brakuje jednej z płyt poszycia, o wymiarach 2,4 na 1,2 metra, która osłaniała układ klimatyzacji samolotu. Okazało się, że fragment maszyny odpadł w czasie lotu, a piloci niczego nie zauważyli. Mechanicy odkręcili więc fragment kadłuba z innego dreamlinera, który dopiero czeka na homologację od indyjskiego regulatora.
>>>Ekspert o Dreamlinerach: Kolejny blamaż Boeinga i LOTu
Boeing zapewnia, że pasażerom nic nie zagrażało. Zdaniem rzecznika koncernu, inżynierowie starają się teraz wyjaśnić, dlaczego panel się odczepił.