Jak wynika z doniesień włoskiej prasy, połączenia wychodzące i przychodzące miano dzielić na cztery kategorie.
Pierwsze dotyczyły: zmian kierownictwa, drugie - zagrożenia dla systemu finansowego, a kolejne - polityki zagranicznej i praw człowieka.
Tym doniesieniom Watykan jednak zaprzecza.
- Nic nam nie wiadomo na ten temat, a w każdym razie nie ma żadnego niepokoju co do amerykańskich podsłuchów w Watykanie - powiedział rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardi SJ.