Rosyjska gazeta przypomina, że tylko w ostatnich miesiącach najważniejsi gracze na światowej arenie zrezygnowali ze spotkań z Władimirem Putinem.
Dziennik wymienia między innymi odwołanie szczytu G-7 w Soczi, rezygnację z niemiecko-rosyjskich konsultacji międzyrządowych, odmowę przyjazdu Angeli Merkel do Rosji, a także zabiegi premiera Australii, aby Władimir Putin nie przyjeżdżał na szczyt G-20.
Rosji już nie wierzą, uważając ją za nieprzewidywalną i podlegającą izolacji - twierdzą dziennikarze "Wiedomosti". Gazeta dodaje, że zachodni politycy uznali, iż spotkania z prezydentem Rosji szkodzą ich wizerunkowi, dlatego najprawdopodobniej Władimirowi Putinowi przyjdzie spotykać się z nimi tylko przy okazji międzynarodowych imprez.
Dziennik przypomina, że w 2000 roku, gdy Putin został prezydentem, świat pytał: Kto to jest Putin?. Dziś dla Zachodu ważniejsze jest pytanie nie kto to jest, ale jaki on jest - dodaje redakcja "Wiedomosti".