Treść porozumienia wciąż nie została ujawniona, ale do opinii publicznej docierają pierwsze szczegóły. Według irańskich mediów - agencji IRNA oraz Press TV - Teheran zachowa prawo do wzbogacania uranu. Kontynuowane mają być również prace badawczo-rozwojowe nad wirówkami służącymi do uzyskania większej ilości izotopu uranu. Wszystkie irańskie elektrownie będą kontynuować swoją pracę. Z kolei gospodarcze i finansowe sankcje przeciwko Iranowi zostaną zniesione rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Oprócz unijnej komisarz na konferencji w Wiedniu zabrał głos minister spraw zagranicznych Iranu. Mohammad Javad Zarif podkreślił wagę dzisiejszego porozumienia.
- Jestem przekonany, że jest to historyczny moment. Porozumienie nie jest idealne dla nikogo, ale jest tym, co zdołaliśmy osiągnąć. Jest to ważne osiągnięcie dla nas wszystkich - powiedział.
W irańskich mediach można znaleźć głosy, które nazywają ministra spraw zagranicznych Iranu, Mohammada Javada Zarifa bohaterem narodowym. Zgoła odmienne nastroje panują w Izraelu. Izraelska odpowiedniczka Zarifa, Cipi Hotovely strytykowała porozumienie, nazywając historyczną umową kapitulacji Zachodu wobec osi zła pod wodzą Iranu.
Komentarze(9)
Pokaż:
W Austrii, tak jak i w Polsce panuje MET. To zdanie miałoby jedynie sens, gdybyście pisali o Australii...
Jesli Iran zgodzil sie na kontrole swoich fabryk wzbogacajacych uran to oznacza, ze juz to co chcial wyprodukowal.
Z Islamistami jedynym jezykiem, ktory oni rozumieja to jezyk sily.
Osama Obama jest antysemita !
Ale porozumienie to długo nie pożyje. Celem Amerykanów jest zniszczenie Iranu. W końcu po to uzbroili ISIL, zamienili Irak i Syrię w kupę gruzu, wymordowali tysiące (a może miliony) ludzi, a przy okazji wkręcili Ukrainę w beznadziejną wojnę z Rosją (bo Rosja odważyła się realizować politykę odmienną od USA).
Juz niedlugo uslyszymy o tym, ze Iran ma swoja bron atomowa.
Wspomnicie me slowa.