Mężczyźni byli dobrze zorganizowani. Jak informuje hiszpańskie MSW, przywódca grupy był w stałym kontakcie mailowym i telefonicznym z Państwem Islamskim. Ponieważ miał założony podsłuch, z prowadzonych rozmów wynikało, że terroryści są już gotowi do dokonania zamachu. Czekali tylko na rozkaz i wskazanie miejsca działania.

Reklama

Cała trójka ma karty stałego pobytu w Hiszpanii. Mieszkali w peryferyjnych dzielnicach Madrytu. Żaden z nich nie przekroczył 30 lat. Prawdopodobnie mężczyźni zostali zwerbowani przez internet.

Hiszpania jest krajem, który przeprowadza najwięcej akcji przeciwko dżihadystom. Od stycznia hiszpańska policja zatrzymała 60 osób i przyczyniła się do aresztowania kolejnych 27-miu, większości z nich w Maroku.