Moskwianie, którzy wzięli udział w "marszu pamięci", przynieśli ze sobą narodowe flagi, emblematy opozycyjnych ugrupowań i plakaty z hasłami wzywającymi władze Rosji do wskazania i ukarania zleceniodawców zabójstwa Borysa Niemcowa. Tłum skandował: "Rosja będzie wolna" i "Rosja bez Putina".

Reklama

= Porządnych ludzi mordują u nas w Rosji albo wsadzają do łagrów. Przykro, że w naszym państwie wszystko dzieje się odwrotnie niż w normalnych krajach - tłumaczyli swoją obecność na "marszu pamięci" moskwianie. Wśród uczestników demonstracji były też osoby, które wyrażają swoją solidarność z Ukrainą. Nad głowami tłumu powiewało kilka niebiesko-żółtych flag.

W trakcie "marszu pamięci", zorganizowanego w hołdzie dla zamordowanego Borysa Niemcowa, zbierane były także podpisy pod petycją o ustawienie na Wielkim Moście Moskworeckim tablicy upamiętniającej śmierć lidera opozycji.