Sąd w trybie pilnym rozpatrywał skargę krajowego Stowarzyszenia Pirotechnicznego, reprezentującego całą branżę, i ogłosił decyzję w środę, czyli w przeddzień zapowiedzianego wejścia zakazu w życie.

Dekret burmistrz Virginii Raggi budził kontrowersje także dlatego, że na jego mocy zabroniono sprzedaży i użycia wszystkich fajerwerków, włącznie ze sztucznymi ogniami. Producenci tych materiałów zażądali odszkodowania za straty, jakie poniosą.

Reklama

W zawieszonym przez sąd dekrecie z 22 grudnia mowa była o "absolutnym zakazie" używania materiałów pirotechnicznych począwszy od petard i rac oraz o karach za jego złamanie w wysokości od 25 do 500 euro.

Surowe przepisy uzasadniono potrzebą zagwarantowania bezpieczeństwa i nietykalności ludziom i zwierzętom.

Wcześniej Virginia Raggi została skrytykowana przez media za to, że odwołała koncert sylwestrowy na terenie antycznego stadionu Circus Maximus, ponieważ wycofali się jego potencjalni sponsorzy.