Przedstawiciel sztabu gen. Siergiej Rudskoj poinformował, że naloty prowadzone są na przedmieściach miejscowości Al-Bab w prowincji Aleppo, a ich celem jest 36 obiektów. Do operacji z powietrza, uzgodnionej ze stroną syryjską, zaangażowano dziewięć samolotów szturmowych sił powietrznych Rosji, w tym cztery Su-24M, cztery Su-24 i bombowiec Su-34, a także osiem samolotów sił Turcji: cztery F-16 i cztery F-4 - oświadczył Rudskoj.
Dodał, że po uzgodnieniach, jakie poczyniły sztaby generalne Rosji, Turcji i dowództwa ich kontyngentów lotniczych, przez ostatnie dwie doby prowadzono rozpoznanie celów, z wykorzystaniem m.in. samolotów bezzałogowych. Rosyjski sztab generalny zapewnił o wysokiej skuteczności wspólnych działań z tureckim lotnictwem.
Moskwa i Ankara podpisały w zeszłym tygodniu memorandum dotyczące bezpieczeństwa lotów podczas operacji w Syrii i współdziałania w walce z IS w tym kraju. Kilka dni wcześniej "New York Times" podał, że rosyjskie lotnictwo wspierało turecką ofensywę na północy Syrii. Amerykański dziennik ocenił to jako nowy etap w rozwoju partnerstwa Rosji i Turcji, grożący zmarginalizowaniem Waszyngtonu w kształtowaniu przyszłości Syrii. Z inicjatywy Turcji i Rosji w Syrii wprowadzony został w nocy z 29 na 30 grudnia rozejm, a oba kraje stały się jego gwarantami.