Pociąg wiozący Kim Dzong Una, złożony z 25 wagonów, przyjechał na Dworzec Północny w Pekinie. Na dworcu i jego okolicach zastosowano nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Cały rejon był strzeżony przez policję i żołnierzy.
W składzie delegacji jest małżonka północnokoreańskiego przywódcy Ri Sol Ju oraz grupa dygnitarzy wysokiej rangi.
Oficjalnego programu niezapowiedzianej wizyty nie podano, ale powszechnie przypuszcza się że celem wizyty jest spotkanie z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Według chińskich mediów, obecna wizyta Kim Dzong Una w Pekinie potrwa do 10 stycznia.
Chiny są najważniejszym sojusznikiem Korei Północnej. Pekin udziela Korei Północnej wsparcia gospodarczego i dyplomatycznego mimo, że jego niezadowolenie wywołuje jej program zbrojeń nuklearnych i rakietowych.
W ub. roku Kim Dzing Un trzykrotnie spotykał się chińskim prezydentem po spotkaniach na szczycie z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem.
Jak podkreśla Reuter, Kim udał się kolejny raz do Pekinu po informacjach medialnych o coraz intensywniejszych przygotowaniach do kolejnego szczytu przywódców Korei Północnej i USA.
Associated Press informuje, że kolejne spotkanie przedstawicieli USA i Korei Północnej w ramach przygotowań do tego spotkania odbyło się niedawno w Wietnamie.
W niedawnym orędziu noworocznym Kim zadeklarował, że jest gotów spotkać się z Trumpem w dowolnym czasie aby rozmawiać o denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Ostrzegł jednak, że może zmienić zdanie jeśli Waszyngton nie zniesie sankcji i nie zmniejszy presji na jego kraj.