Według informacji, które w piątek na stronie internetowej podaje niemiecki dziennik, do rozmowy miało dojść w kuluarach szczytu Rady Europejskiej w Sybinie w Rumunii. Premierzy Polski, Węgier, Czech i Słowacji mieli zasugerować szefowej niemieckiego rządu, by została przewodniczącą Rady. Ma to potwierdzać kilka niezależnych źródeł.
Kraje V4 wielokrotnie prowadziły spory z Berlinem w ostatnich latach, głównie w związku z polityką migracyjną RFN.
Dyplomaci, na których powołuje się "Die Welt", dostrzegają w tym jednak głębszy sens: państwom regionu ma chodzić o zbudowanie silnej przeciwwagi dla ich zdaniem coraz bardziej upolitycznionej Komisji Europejskiej. Różnice zdań z Merkel nie miałyby znaczenia, gdyż rola przewodniczącego Rady Europejskiej polega przede wszystkim na mediacji.
Według ujawnionych informacji 64-letnia Merkel powiedziała jednak, że funkcję tę powinien objąć ktoś młodszy.
W ubiegłym tygodniu niemiecka kanclerz ostatecznie ucięła wszelkie spekulacje na temat swojej potencjalnej pracy w instytucjach unijnych, oświadczając, że po zakończeniu kadencji nie będzie ubiegać się o żaden urząd w polityce.
- Nie jestem do dyspozycji, jeśli chodzi o żadne kolejne stanowisko polityczne, niezależnie gdzie to jest - również w Europie - oświadczyła 16 maja.