Rzecznik pakistańskiego ministerstwa poinformował na konferencji prasowej, że rząd otrzymał z wywiadu informację o przechwyceniu gratulacji Baitullaha Mehsuda - przywódcy Al-Kaidy w Pakistanie - dla jego ludzi za "wielką rzecz, jaką był zamach na Bhutto".
Zdaniem pakistańskiego rządu, Mehsud był także organizatorem październikowego nieudanego zamachu na Bhutto w Karaczi, w którym zginęło ponad 140 osób, a ponad 400 odniosło obrażenia.
Oto zapis rozmowy terrorystów tuż po zamachu:
Maulvi Sahib: Asalaam Aleikum (Pokój niech będzie z tobą).
Baitullah Mehsud: Waleikum Asalam (I z tobą).
Sahib: Jak się masz, szefie?
Mehsud: W porządku.
Sahib: Gratuluję. Właśnie wróciłem w nocy.
Mehsud: Gratululacje dla ciebie. Czy to byli nasi ludzie?
Sahib: Tak, nasi.
Mehsud: Kto to był?
Sahib: Saeed, Bilal z Badar i Ikramullah.
Mehsud: To oni trzej to zrobili?
Sahib: Zrobili to Ikramullah i Bilal.
Mehsud: Więc gratuluję.
Sahib: Gdzie teraz jesteś? Chciałbym się z tobą spotkać.
Mehsud: Jestem w Makeen, przyjedź, jestem w domu Anwara Szacha.
Sahib: Dobrze, przyjadę.
Mehsud: Nie mów im o tym na razie.
Sahib: OK.
Mehsud: To była naprawdę wielka rzecz. Ci, którzy ją zabili, to naprawdę dzielni chłopcy.
Sahib: Bogu niech będą dzięki. Kiedy przyjadę, opowiem wszystko ze szczegółami.
Mehsud: Będę czekał. Gratuluję, jeszcze raz gratuluję.
Sahib: Ja też gratuluję.
Pakistańskie MSW zaprezentowało na konferencji prasowej nagranie wideo przedstawiające ostatnie chwile pani Bhutto przed czwartkowym zamachem. Rzecznik ministerstwa podkreślił, że zabiło ją uderzenie o dach samochodu, w którym się znajdowała, a w jej ciele nie wykryto śladów kul.
Prezydent Pakistanu Perwez Musharraf wprowadził w całym kraju trzydniową żałobę narodową.