List znaleziono tuż po poprzednim załamaniu nerwowym Britney. Teraz może ona być w jeszcze gorszym stanie psychicznym, bo przecież niedawno odebrano jej prawa do opieki nad dziećmi. Załamana Brit przestaje widzieć sens w życiu.
Jak sama się żali, jest załamana, bo nie potrafiła sprostać oczekiwaniom fanów i rodziny. Lekarze, którzy mieli z nią do czynienia, sugerują nawet chorobę psychiczną, a głęboka depresja to pewnik. Cała Ameryka obserwuje z przerażeniem, co dzieje się z jeszcze niedawną królową estrady.
Narkotyki, picie alkoholu i imprezy pogrążyły jej karierę i życie osobiste. Britney Spears balansuje teraz na bardzo cienkiej linie i chyba nikt nie jest w stanie jej pomóc, dopóki ona sama tej pomocy nie przyjmie.