Kosowscy policjanci schronili się w tunelu w okolicach miejscowości Zubin Potok. Uciekli tam z dwóch posterunków granicznych, które zaatakowała grupa około tysiąca Serbów. Jedna placówka spłonęła.

"Poprosiliśmy NATO o przysłanie śmigłowca i ewakuację naszych funkcjonariuszy" - podają źródła policyjne w Prisztinie.

Reklama

Serbowie sprzeciwiają się niepodległości, którą Kosowo ogłosiło w niedzielę. Większość przeciwników niezależności Prisztiny mieszka właśnie na północy kraju.