Pod naciskiem ulicy nie będzie żadnego dialogu – powiedział Łukaszenka, cytowany przez agencję BiełTA. Jeśli są poczytalni ludzie z opozycji, którzy widzą swój kraj jako wolny i niepodległy, to proszę bardzo, wypowiadajcie swoje stanowisko, ale nie na ulicy” – oznajmił prezydent.
Jako głównych partnerów do rozmowy na temat sytuacji w kraju wymienił przedstawicieli kolektywów pracowniczych (które nie przerwały pracy) i studenckich, rolników i specjalistów, nauczycieli i lekarzy. A nie tych nic nie robiących zuchów, którzy chodzą po ulicach i krzyczą, że chcą dialogu. Oni nie chcą żadnego dialogu. I nikt z władz nie będzie zasiadał do negocjacji z ulicą – podkreślił.
Dialog taki może jego zdaniem dotyczyć także zmian w konstytucji. Wszyscy chcą nowego ustroju politycznego. Proszę bardzo, weźmy się za konstytucję, wnoście swoje propozycje, opracujemy nową konstytucję – powiedział.