W ślad za zerwaniem stosunków dyplomatycznych z Rosją gruziński MSZ ogłosił w sobotę wypowiedzenie zawartego w Moskwie przed 14 laty porozumienia o przerwaniu ognia między siłami zbrojnymi Gruzji a siłami separatystów w Abchazji.
W ogłoszonym komunikacie gruziński MSZ wymienia tylko podstawy prawne, którymi się kierował wypowiadając porozumienie. Chodzi o uchwały parlamentu gruzińskiego, m.in. postanowienie z 18 lipca 2006 roku dotyczące "sił pokojowych rozlokowanych na terytorium Gruzji" i z 28 sierpnia 2008 r. w sprawie "okupacji terytorium gruzińskiego przez Rosję".
Gruziński MSZ poinformował, że Gruzja zrywa dawno wynegocjowane z Abchazami zawieszenie broni. Wprawdzie od 1994 roku - od czasu, gdy podpisano porozumienie o przerwaniu ognia między Gruzją a separatystycznym regionem - nie można było mówić o spokoju na tamtym pograniczu. Ale dziś wojna wisi na włosku. I to w w momencie, gdy dopiero co ustały walki w Osetii Południowej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama