Gustav osłabł podczas przejścia nad Luizjaną i Teksasem. O godzinie 5 rano maksymalna prędkość towarzyszących mu wiatrów osiągała ok. 95 kilometrów na godzinę. Wcześniej było to 175 kilometrów na godzinę.

Z zagrożonych terenów wybrzeża Zatoki Meksykańskiej przed nadejściem Gustava - jeszcze jako huraganu drugiej kategorii - ewakuowały się w czasie weekendu ponad dwa miliony ludzi. Przygotowano dla nich prowizoryczne noclegi głównie w Teksasie.

Reklama

Między Afryką a Karaibami - tworzy się kolejny, dziewiąty już w tym sezonie, sztorm tropikalny, któremu prognostycy nadali imię Ike. Uformował się on około 2250 kilometrów na wschód od Wysp Podwietrznych i porusza się na zachód z prędkością 26 kilometrów na godzinę.

Wciąż trwa też inny huragan, jaki utworzył się w ostatnich dniach na Atlantyku. To Hanna z Bahama. Wiatr szalał w nocy z poniedziałku na wtorek nad południowo-wschodnią częścią Wysp Bahama. Około środy prawdopodobnie dotrze do amerykańskich wybrzeży.

Hanna niesie ze sobą ulewne deszcze, wysokie fale i wichurę o prędkości przekraczającej 130 km na godzinę.