Dość już tego, teraz nadszedł czas, aby Francja uwolniła się od (obowiązku) praw pokoju i ostatecznie zniszczyła islamofaszyzm na naszym terytorium - powiedział Estrosi.
Wezwał do tego, aby "wszystkie kościoły zostały poddane monitoringowi lub zamknięte, a także wszystkie inne miejsca kultu w mieście".
Estrosi dodał, że jedna z ofiar, "kobieta, została zaatakowana w ten sam sposób, co Samuel Paty", potwierdzając wcześniejsze doniesienia źródeł policyjnych. Mer Nicei nawiązał do dekapitacji nauczyciela historii Paty'ego, której dokonał 16 października czeczeński islamista, zabity następnie przez policję.
Estrosi podkreślił, że nawet po zatrzymaniu przez policję nożownik krzyczał "Allahu Akbar!".
Szefowa skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen powiedziała dziennikarzom w parlamencie Francji, że podczas ataku doszło do "ścięcia głowy".
Deputowani Zgromadzenia Narodowego, niższej izby francuskiego parlamentu, uczcili w czwartek minutą ciszy ofiary ataku nożownika w Nicei. W wyniku ataku śmierć poniosły trzy osoby, wiele jest rannych, w tym kilka poważnie - podaje policja.
Szefowa skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen wydała oświadczenie w związku z atakiem i zażądała zamykania "wszystkich radykalnych organizacji" o charakterze islamistycznym. To ideologia, która stanowi dla nas zagrożenie (...). Nic nie zostało zrobione latami w tym zakresie - podkreśliła Le Pen, apelując o "ochronę Francuzów".
Do ataku doszło w czwartek ok. 9 rano.
Okolice bazyliki Notre Dame zostały oddzielone kordonem policyjnym. Świadkowie mówią o panice, która wybuchła po ataku. Nastąpił on w sytuacji podwyższonego zagrożeniaterrorystycznego.
W związku z atakiem szef MSW uruchomił komórkę kryzysową. Udał się na jej posiedzenie po opuszczeniu parlamentu.