Jednocześnie wyraził niepokój z powodu eskalującego konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz wezwał władze palestyńskie i izraelskie do podjęcia bezpośrednich rozmów. Zdaniem Maasa, Hamas celowo zaognia konflikt z Izraelem. Jeśli już więcej niż 1000 rakiet wystrzelono w kierunku Izraela, to jest to szczególny wymiar konfliktu. W takiej sytuacji Izrael musi sam siebie bronić - oświadczył w rozmowie z "Saarbruecker Zeitung". Teraz pod koniec miesiąca Ramadan sytuacja robi się jeszcze gorsza. Spodziewamy się krytycznych dni - oznajmił Maas.

Reklama

Szef dyplomacji Niemiec wezwał również Izraelczyków i Palestyńczyków do podjęcia bezpośrednich negocjacji wskazując, że w nierozwiązanym konflikcie między nimi nawet "małe prowokacje" mogą wywołać przemoc. To się nie zatrzyma o ile nie znajdzie się polityczne rozwiązanie. W ostatnich latach zbyt mało było robione, żeby znaleźć takie rozwiązanie - dodał.

Historia najnowszego konfliktu Izraela z Palestyną

Od początku tygodnia w wymianie ognia Izrael i Strefa Gazy wystrzeliły 1600 rakiet, z czego palestyńskie ugrupowania zbrojne - Hamas i Islamski Dżihad - około 1000. Eskalacja konfliktu, którą zapoczątkowała eksmisja ok. 30 Palestyńczyków z ich domów we Wschodniej Jerozolimie, budzi obawy o wybuch wojny.

W Strefie Gazy liczba ofiar śmiertelnych wzrosła od poniedziałku do 115, w tym 28 dzieci i 15 kobiet, a 621 osób zostało rannych. Hamas i Islamski Dżihad potwierdziły 20 ofiar śmiertelnych w swoich szeregach, choć Izrael twierdzi, że liczba ta jest znacznie wyższa. W Izraelu zginęło osiem osób, w tym 6-letni chłopiec.