Liwni dziś oficjalnie powiadomi o swej decyzji prezydenta kraju, Szimona Peresa. Zdaniem rozgłośni, wybory mogłyby się odbyć w lutym.

>>> Dowiedz się, jak doszło do kryzysu rządowego w Izraelu

Reklama

W piątek z rozmów o tworzeniu koalicji rządowej wycofała się ortodoksyjna partia religijna Szas. Rząd z Kadimą zgadzała się utworzyć jedynie centrolewicowa Partia Pracy. W 120-osobowym Knesecie (parlamencie) żadna partia nie ma większości.

Sondaże izraelskiej opinii publicznej pokazują, że w przypadku przedterminowych wyborów ich zwycięzcą może zostać prawicowy Likud.