Żołnierz na nagraniu mówi, że jest z jednostki w rosyjskim Niżnym Nowgorodzie. Pojechaliśmy na manewry, a trafiliśmy tutaj – mówi mężczyzna.
"Naszym zadaniem było wzięcie Kijowa"
W innym nagraniu funkcjonariusz OMONu Rosgwardii (MSW) opowiada swoją historię. Naszym zadaniem było wzięcie Kijowa – powiedział. Z przodu szły wojska i oczyszczały, a potem już OMON i SOBR (siły specjalne milicji) – opowiadał.
Na Ukrainę wraz z wojskami rosyjskimi i oddziałami OMON i SOBR przeszedł z Białorusi. Wcześniej przez pewien czas przebywał w obozie pod Homlem niedaleko od granicy z Ukrainą.
O tym, że trafił na Ukrainę z terytorium Białorusi, mówił jeszcze co najmniej jeden jeniec na nagraniach udostępnionych przez ukraińskie wojsko.
W jeszcze jednym wideo rosyjscy spadochroniarze „opowiadają”, że zostali przerzuceni z Krymu, ale „nie wiedzieli”, gdzie będzie wysadzony ich desant.