Gdy pod koniec listopada terroryści zaatakowali centrum Bombaju, cały świat płakał nad blisko dwustoma śmiertelnymi ofiarami potwornego zamachu. Atak kategorycznie potępili przywódcy większości państw świata, w tym Stanów Zjednoczonych i Rosji. Jaka jest globalna reakcja na dzisiejszy izraelski nalot na Strefę Gazy?
Stany Zjednoczone potępiają Hamas
Biały Dom nie wezwał do zakończenia nalotów i ostrzału z powietrza. "Jeśli przemoc ma ustać, muszą ustać ciągłe ataki rakietowe Hamasu na Izrael. Hamas musi zaprzestać terrorystycznych działań, jeśli chce odgrywać rolę w przyszłości palestyńskiego narodu" - powiedział rzecznik Białego Domu Gordon Johndroe.
"Stany Zjednoczone wzywają Izrael, by unikał cywilnych ofiar, kiedy jego celem w Strefie Gazy jest Hamas" - dodał Johndroe.
Wielka Brytania zaniepokojona
"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni w związku z informacjami o zabitych i rannych wśród niewinnej ludności cywilnej w Strefie Gazy po ostatnich izraelskich uderzeniach" - oświadczył rzecznik brytyjskiego MSZ.
"Naciskamy również na bojowników ze Strefy Gazy, by natychmiast wstrzymali wszelkie ataki rakietowe na Izrael" - dodał rzecznik i przypomniał, że osiągnięcie pokoju musi dokonać się środkami pokojowymi.
"Rozumiejąc powinność izraelskiego rządu, który musi bronić swoich obywateli, wzywamy do maksymalnej powściągliwości, by uniknąć innych ofiar cywilnych" - powiedział rzecznik brytyjskiego MSZ.
Francja wzywa obie strony do wstrzymania ataków
Pełniąca do końca roku unijną prezydencję Francja wezwała obie strony do zawieszenia ognia. W specjalnym oświadczeniu, prezydent Nicolas Sarkozy zażądał "natychmiastowego wstrzymania (palestyńskiego) ostrzału rakietowego Izraela i izraelskich bombardowań Gazy".
Rosja apeluje o zaprzestanie wymiany ognia
"Moskwa uważa za konieczne natychmiastowe zaprzestanie rozległych operacji przeciwko Strefie Gazy, które już pociągnęły za sobą liczne ofiary i cierpienia palestyńskiego ludu" - podkreśliło ministerstwo.
"Apelujemy jednocześnie, by kierownictwo Hamasu zaprzestało ostrzału rakietami terytorium izraelskiego" - głosi komunikat rosyjskiego MSZ.
Egipt całą winę zrzuca na Izrael
Egipskie władze podkreśliły, iż obarczają stronę izraelską całkowitą odpowiedzialnością za ofiary nalotów w Strefie. "Egipt zdecydowanie potępia ataki izraelskiej armii" - podkreślił w komunikacie prezydent Egiptu.
Przypomniano zarazem, iż już wcześniej strona egipska ostrzegała Izrael przed poważnymi konsekwencjami ataku na Gazę, wzywając jednocześnie organizacje palestyńskie do przedłużenia rozejmu, którego termin wygasł przed tygodniem.