Wyzwolenie Kupiańska w obwodzie charkowskim jest bardzo ważne dla sił ukraińskich, bo całkowicie odetnie logistykę rosyjskiego zgrupowania pod Iziumem – powiedział ukraiński analityk wojskowy Ołeh Żdanow na antenie ukraińskiej telewizji.

Reklama

Potwierdzenie odbicia Kupiańska

Ukraińskie media i sieci społecznościowe twierdziły od rana w sobotę, że wojska ukraińskie wyzwoliły już Kupiańsk. Portal Ukraińska Prawda uzyskał potwierdzenie w lokalnych władzach w Charkowie. Po południu wejście do miasta potwierdziła także SBU.

"Wyzwolimy naszą ziemię do ostatniego centymetra. Idziemy dalej" – napisano w komunikacie.

Według Żdanowa wyzwolenie Kupiańska "de facto odetnie logistykę zgrupowania iziumskiego i w takiej sytuacji wojska rosyjskie w tym regionie znajdą się w okrążeniu operacyjnym".

Nie tylko odcięcie Iziumu

Przejęcie kontroli nad Kupiańskiem oznacza nie tylko odcięcie Iziumu, ale i bardzo duże ograniczenie dla całej logistyki, która północną drogą docierała do rosyjskich wojsk w Donbasie – dodaje w rozmowie z PAP Mariusz Cielma, redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej".

Rosyjscy blogerzy, którzy są ważnym źródłem informacji o sytuacji po rosyjskiej stronie frontu, podwali wcześniej, że Rosjanie w pośpiechu wycofują się z Iziumu. Informacja ta wymaga jednak weryfikacji.

Kluczowy węzeł transportowy

Kupiańsk, leżący na wschód od Charkowa, to ważny węzeł transportowy; podczas inwazji rosyjskiej tą drogą szło zaopatrzenie wojsk rosyjskich.

Miasto znalazło się od okupacją w pierwszych dniach wojny, gdy mer Hennadij Macegora poddał je Rosjanom. Od tego momentu Kupiańsk stał się bazą, przez którą przerzucano oddziały idące dalej na front. Istotne było również to, że Rosjanie wykorzystali propagandowo poddanie miasta i utrzymywali, że panują w nim nastroje prorosyjskie. Kupiańsk był przez nich nazywany "tymczasową stolicą" obwodu charkowskiego.

W ostatnich dniach siły ukraińskie prowadzą udane natarcie w części obwodu charkowskiego, którego pierwszym głośnym akordem było wyzwolenie miejscowości Bałaklija. Według oficjalnych informacji władz, Ukraińcy zdołali wedrzeć się w głąb pozycji rosyjskich na ok. 50 km.