O zamiarze przekazania ukraińskim siłom zbrojnym baterii Patriot Biały Dom poinformował jeszcze przed wizytą Zełenskiego w Waszyngtonie. O taki sprzęt apelowała strona ukraińska - Patrioty to zaawansowane systemy przeciwlotnicze, które miałyby duże znaczenie dla ochrony Ukrainy przed powtarzającymi się zmasowanymi atakami rakietowymi ze strony Rosji.
Po wspólnej konferencji prezydenta USA Joe Bidena i Wołodymyra Zełenskiego do deklaracji przekazania Patriotów we wpisie na Twitterze odniósł się Zwarycz: "System Patriot będzie w Ukrainie. Wielki sukces wizyty Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w USA. Dziękuję też władzom RP za wspieranie przekazania Ukrainie systemu Patriot. Będzie to wielki wkład w bezpieczeństwo Ukrainy, a także Polski i naszej części Europy" - napisał ambasador.
Wcześniej o wysłanie baterii Patriot na Ukrainę apelowały władze polskie. Chodziło o baterię należącą do wojsk niemieckich, którą strona niemiecka chciała wysłać do Polski w celu wzmocnienia jej obrony powietrznej po upadku zbłąkanej ukraińskiej rakiety przeciwlotniczej w przygranicznym Przewodowie. Niemiecka bateria Patriot, jak postulował m.in. wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak, miała zostać rozlokowana w zachodniej części Ukrainy, by móc jednocześnie chronić tereny Ukrainy i polską granicę. Ostatecznie zapadła decyzja o rozlokowaniu baterii po polskiej stronie.
Mikołaj Małecki