(Rosyjscy) mieszkańcy półwyspu nie mają już złudzeń, że Krym to rzekomo jakaś twierdza, której nikt nie waży się tknąć. Okupacyjne władze wciąż jednak starają się sprawiać takie wrażenie. Organizuje się wiele propagandowych wydarzeń, w tym w szkołach. Trwa militaryzacja wszystkich dziedzin życia" - oznajmił Czubarow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Pierwszym celem Most Krymski
W ocenie lidera Tatarów krymskich ukraińskie wojska powinny "w pierwszej kolejności" zniszczyć strategicznie ważny Most Krymski, czyli przeprawę, która łączy półwysep z rosyjskim Krajem Krasnodarskim i służy okupantom do transportu żołnierzy i uzbrojenia.
"Jeśli tylko (Ukraina) otrzyma wystarczającą ilość artylerii dalekiego zasięgu i innych (niezbędnych) rodzajów broni, Most Krymski należy (zaatakować) jako jeden z pierwszych obiektów" - podkreślił Czubarow.
To nie pierwsze doniesienia o umocnieniach
Doniesienia o budowanych na północy Krymu umocnieniach pojawiają się od ostatniego kwartału ubiegłego roku. W pierwszej połowie lutego ukraińskie media informowały, że w Sewastopolu pojawiły się ciężarówki przewożące betonowe bunkry.
Poczynając od sierpnia 2022 roku, na Krymie niemal codziennie można usłyszeć odgłosy eksplozji. Miejscowa administracja z nadania Moskwy za każdym razem utrzymuje, że jest to efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia bezzałogowców nadlatujących od strony Ukrainy - przypomniało przed dwoma tygodniami Radio Swoboda.
Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Władze w Kijowie i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.