Szijjarto odbył rozmowę z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, który zdecydował o zwołaniu Komisji NATO-Ukraina na szczeblu ministerialnym 4 kwietnia, pomimo węgierskiego sprzeciwu. - Ta decyzja narusza jedność NATO, ale nie możemy nie przyjąć do wiadomości decyzji sekretarza generalnego - stwierdził Szijjarto. Dodał jednak, że na spotkaniu ma być dyskutowana kwestia ochrony mniejszości narodowych.
Węgry nie poprą żadnej poważnej integracji, dopóki nie zostaną przywrócone prawa węgierskiej społeczności narodowej na Ukrainie - dodał Szijjarto, który przebywa w Brukseli na spotkaniu ministrów państw unijnych odpowiedzialnych za sprawy europejskie.
Chodzi o… Zakarpacie?
Szef węgierskiej dyplomacji podkreślił, że do NATO mogą przystępować tylko kraje, które szanują prawa wspólnot narodowych. - Niestety, w przypadku dzisiejszej Ukrainy tak nie jest. Oczywiście nie jest to nowa sytuacja, od 2015 roku praktycznie stale ograniczane są prawa wspólnot narodowych, w tym węgierskiej - powiedział polityk.
W ostatnich latach rząd w Budapeszcie stale blokował zwołanie Komisji NATO-Ukraina na szczeblu ministerialnym, domagając się poszanowania praw 150-tysięcznej mniejszości węgierskiej żyjącej na ukraińskim Zakarpaciu.
Z Budapesztu Marcin Furdyna