Do pożaru doszło w sobotę w historycznej dzielnicy Dubaju - Deira. Wybuchł on w mieszkaniu, w którym zamieszkiwali zagraniczni robotnicy. Lokale takie są zwykle przeludnione. Siła robocza z zagranicy napędza gospodarkę Zjednoczonych Emiratów Arabskich - zauważyła AP.

Reklama

Ciasne pomieszczenia zamieszkiwane przez gastarbeiterów, często podzielone prowizorycznymi barierami ze sklejki, płyt gipsowych lub zasłon prysznicowych, stają się poważnym zagrożeniem w przypadku pożaru - zaznaczyła agencja.

Obrona Cywilna w Dubaju podała, że wśród ofiar śmiertelnych zidentyfikowano sześciu Sudańczyków, czterech Hindusów, trzech Pakistańczyków, Kameruńczyka, Egipcjanina i Jordańczyka.