Mimo puczu może żyć i krążyć między Rosją a Białorusią. Bez niego nie da się kontynuować interesów w Afryce. I tym samym nie da się zaopatrywać w pieniądze rosyjskiej elity władzy, która po 24 lutego musi polegać na alternatywnym obiegu waluty.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ W WEEKENDOWYM "DZIENNIKU GAZECIE PRAWNEJ">>>